Bohaterskich Powstańców Warszawy uczcijmy w całej Polsce minutą pamięci o godzinie 17.00.
W nawiązaniu do prac związanych z projektem ustawy o dodatkowych ubezpieczeniach zdrowotnych i poświęconych temu tematowi posiedzeniom Zespołów Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych publikujemy pismo Ministerstwa Zdrowia
Temat posiedzenia: informacja Rządu o działaniach związanych z wprowadzeniem ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (referował? Minister Jakub Szulc, a miała referować Minister Ewa Kopacz).
Referowanie, to przeczytanie pisma Ministerstwa Zdrowia adresowanego do Przewodniczącego Sejmowej Komisji Zdrowia (kserokopię pisma sekcje krajowe otrzymają w dniu 14 lipca ).
Zadawane pytania i udzielane odpow pokaż więcej
Polska służba zdrowia ma dziś niekwestionowane prawo, by wołać: polityka wasza - bieda nasza
. Solidarność służby zdrowia ma do tego prawo szczególne. Wszak minęło już ponad 30 lat od czasu, gdy na bramie Stoczni Gdańskiej wywieszono 21 postulatów, a wśród nich zawisł do dziś niezrealizowany postulat 16.: „Poprawić warunki pracy Służby Zdrowia, co zapewni pełną opiekę medyczną osobom pracującym” .
Po trzech dziesiątkach lat warunki pracy w służby zdrowia są znacznie gorsze, a pacjenci mają prawo do obaw, jak nigdy dotąd.
Cztery lata temu, gdy zbliżały się wybory parlamentarne, Platforma Obywatelska pięknie w swym programie deklarowała, że: „ • poprawi się jakość i dostępność usług medycznych, • podstawowe leki będą tańsze, • wzrosną zarobki personelu medycznego” .
Co się stało z tymi obietnicami po objęciu władzy przez Platformę? Szybko o nich zapomniano.
Stan finansowania służby zdrowia jest katastrofalny, ale rząd PO – PSL zdaje się tym nie przejmować. Skupiono się na jednym: jak odsunąć od aparatu państwowego odpowiedzialność za degradację ochrony zdrowia, za obniżone bezpieczeństwo zdrowotne społeczeństwa.
Znalazło się rozwiązanie. Podpowiedział je neoliberalizm posunięty do granic absurdu. Zdrowie potraktowano jak towar, szpital jak przedsiębiorstwo produkcyjne. Skoro sprawujący władzę nie znaleźli recepty na to, skąd wziąć środki na leczenie, sprytnie przerzucili kłopot na zakłady opieki zdrowotnej i samorządy.
Wprowadza się wywracającą cały system ustawę o działalności leczniczej, a jej istota jest taka: jeśli zoz osiągnie stratę finansową, a jego organ założycielski straty nie pokryje, zoz ulegnie likwidacji, bądź przekształceniu w spółkę prawa handlowego. Spółka – jeśli wygeneruje stratę- podlega regułom upadłościowym.
NFZ nie dysponuje środkami na miarę potrzeb, finansowanie świadczeń jest mocno niewystarczające. W tych realiach szpitale i przychodnie, by przetrwać, muszą nie tyle dobrze leczyć, co tanio leczyć. Są zmuszane do szukania brakujących pieniędzy. Gdzie ??? W pierwszym rzędzie w kieszeniach swoich pracowników. To od nich oczekuje się kolejnych wyrzeczeń, choć zarobki wielu oscylują wokół płacy minimalnej. Jeśli to nie starcza, poszuka się oszczędności na pacjencie. Wydłużą się jeszcze bardziej kolejki do lekarzy, bo będzie się ograniczać lub likwidować nieopłacalne rodzaje świadczeń. Zaoszczędzi się na diagnostyce i lekach. Zredukuje się personel poniżej granic bezpieczeństwa, bo skoro nie ma minimalnych norm zatrudnienia, to wszystko można.
Tylko gdzieś w gąszczu łatanych dziur ginie pacjent, jego zdrowie i życie, którego wartość powinna być ponad wszystkie inne wartości. Żadne PR- owskie zabiegi tego nie zmienią. Nie pomoże też odwracanie uwagi poprzez konfliktowanie środowisk medycznych, grup zawodowych i pacjentów z personelem. Nie zakryje to prawdy choć jest klasycznym przykładem metody: dziel i rządź. Choćby Pani minister Kopacz codziennie we wszystkich stacjach telewizyjnych i radiowych oraz na łamach wszystkich gazet, z uśmiechem na ustach zarzekła się, że szpitale – spółki, to będzie raj dla pacjentów –brutalna rzeczywistość pozostaje niezmienna.
Ponad 30 lat temu milionom Polaków zamarzyło się żyć lepiej, żyć godnie. Powstała Solidarność . Później na jej barkach dokonano transformacji ustrojowej, ale po drodze politycy zgubili to, co najważniejsze: godność człowieka, ideę solidaryzmu społecznego.
Służba zdrowia jest tego najlepszym dowodem.
Mijają cztery lata rządów PO- PSL. Zbliżają się kolejne wybory. Znów będziemy zalewani morzem obietnic bez pokrycia. Od nas zależy, czy damy się traktować, jak bezwładny plankton.
Powstała inicjatywa zbierania podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie prywatyzacji służby zdrowia i strategicznych przedsiębiorstw państwowych. Nie bądźmy bierni! Zaangażujmy się w tą akcję. Społeczeństwo ma prawo wypowiedzieć się bezpośrednio w kluczowych sprawach. Pomóżmy, by tym razem nie decydowali za nas nieliczni wybrani, którzy przecież nie mają monopolu na rację.
Nie zgadzajmy się na zgubne dla polskiej służby zdrowia zmiany!
Aż samo się nasuwa, by tym , którzy nam fundują niszczycielskie reorganizacje w ochronie zdrowia powtórzyć za Ignacym Krasickim (wszak w bajkach tkwi mądrość narodów):
"Chłopcy, przestańcie, bo się źle bawicie!
Dla was to jest igraszką, nam idzie o życie".
Ponad tysiąc podpisów pod inicjatywami obywatelskimi – projektem ustawy o płacy minimalnej, oraz za przeprowadzenie referendów w sprawie prywatyzacji szpitali oraz przeciwko podwyżkom w Warszawie zebrali wczoraj związkowcy i sympatycy „Solidarności” Służby Zdrowia w punkcie pod Warszawskim Szpitalem Praskim. Swoje podpisy złożyli m.in. Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński i Joachim Brudziński – Sekretarz PiS. Serdecznie dziękujemy WSZYSTKIM, którzy poświęc pokaż więcej
Koleżanki i Koledzy
Poniżej publikujemy listy posła Stanisława Szweda oraz Przewodniczącego KK Piotra Dudy w sprawie, która od wielu lat jest dla nas szczególnie ważna.
Solidarność jest przeciwna prywatyzacji szpitali, wielokrotnie dawaliśmy temu dowód, dziś możemy to uczynić przez aktywne włączenie się w zbieranie podpisów pod wnioskiem o pokaż więcej
Od początku roku pracownicy Sanepidów zrzeszeni w NSZZ „Solidarność” informują premiera Donalda Tuska i ministerstwo finansów o trudnej sytuacji finansowej stacji sanitarno-epidemiologicznych w całym kraju.
– Zagrożenie związane z obecnością bakterii e.coli w żywności pokazuje jak potrzebne są pokaż więcej