Koniecznie przeczytaj
- A jednak sprzedaż szpitali ???
- Dynamiczny wzrost płac w Służbie Zdrowia – sukces NSZZ „Solidarność”
- Coraz bliżej podwyżek w służbie zdrowia
- Stanowisko Pracodawców i Związków Zawodowych doraźnego Zespołu problemowego ds. ochrony zdrowia Rady Dialogu Społecznego w sprawie obowiązkowych szczepień
- Obowiązek szczepienia służb medycznych
- Komunikat
- Uwaga
2021-09-16 09:24Maria Ochman: część postulatów protestujących popieram, inne uważam za zaporowe
Minister Niedzielski to trudny partner do rozmów, ale nie jest impregnowany na argumenty - przekonuje w rozmowie z Rynkiem Zdrowia Maria Ochman, przewodnicząca Krajowego Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność”. Popiera niektóre z postulatów protestujących z Białego Miasteczka, jednak inne uważa za „zaporowe”.
Maria Ochman z „Solidarności" - to z nią rozmawia Adam Niedzielski
Od soboty, 11 września, trwa protest medyków. Po manifestacji, która przeszła ulicami Warszawy, a w której wzięło udział około 30 tys. osób, protestujący rozłożyli Białe Miasteczko przed Kancelarią KPRM. Zapowiadają, że zostaną tu aż do spełnienia ich postulatów.
Jak dotąd - od rozpoczęcia Białego Miasteczka - protestujący nie spotkali się z ministrem zdrowia, tymczasem Adam Niedzielski twierdzi, że z medykami rozmawia. Na spotkaniach jest m.in. Ochrona Zdrowia NSZZ „Solidarność” i przewodnicząca jej Krajowego Sekretariatu - Maria Ochman.
O postulatach rozmawia się przy stole. „Innej drogi nie ma”
Maria Ochman mówi nam, że popiera konieczne zmiany w systemie i niektóre postulaty proponowane przez protestujących medyków.
- Część z tych postulatów funkcjonuje od dawna, natomiast niektóre z postulatów uważam za zaporowe. Pojawia się pytanie, w jaki sposób one są zdaniem protestujących możliwe do zrealizowania? - dopytuje.
– Uważam, że aby rozmawiać o postulatach, trzeba przede wszystkim siadać do stołu. Koledzy wiedzą, że innej drogi nie ma - przekonuje Ochman.
Szefowa Solidarności w ochronie zdrowia mówi teraz, że zastanawia ją protest, ponieważ jej zdaniem dialog pomiędzy resortem a pracownikami faktycznie jest prowadzony.
W jej ocenie istnieje wiele możliwości prowadzenia tej rozmowy, „ale wspólnie, a nie z poszczególnymi grupami zawodowymi, tak jak to było do tej pory”.
- Chyba wszyscy pamiętają porozumienia dla poszczególnych grup zawodowych. NSZZ „Solidarność” reprezentuje wszystkie grupy zawodowe. Uważamy, że trzeba rozmawiać o wszystkich, a nie z pojedynczymi związkami czy samorządami zawodowymi - przedstawia punkt widzenia.
- Jeśli mocniejsi załatwią dla siebie wszystko, słabsi muszą czekać w kolejce. Wydaje mi się, że nie jest to uczciwe ze strony tych silnych grup zawodowych - mówi Maria Ochman.
Ochman: obecność premiera przy rozmowach na tym etapie nie wydaje się konieczna
Zdaniem przewodniczącej Ochman, gdyby udało się ustalić pewne rozwiązania możliwe do realizacji i ścieżkę dojścia do nich, rozmowy mogłyby odbywać się z udziałem samego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.
- Minister Niedzielski zdaje się mieć duże plenipotencje od premiera, jako jeden z jego prawdopodobnie najbliższych współpracowników - ocenia nasza rozmówczyni.
Uważa, że dobrym forum do rozmów jest Zespół Trójstronny.
Dodaje, że wcześniej pewne propozycje obecnie dyskutowanych rozwiązań zostały przedstawione przez środowisko lekarskie pod egidą wiceprezesa Naczelnej Izby Lekarskiej Artura Drobniaka w marcu i nigdy nie zostały przez Zespół odrzucone.
- Przyjęliśmy je do dalszych prac. Zgodziliśmy się też wszyscy, że na ten rok przyjmujemy rozwiązanie zaproponowane przez ministra - stwierdza Ochman.
Jak przypomina ustalenia były takie: - Natychmiast po uchwaleniu ustawy o 7 proc. PKB na ochronę zdrowia mieliśmy usiąść i rozmawiać o następnych krokach dotyczących wzrostu wynagrodzeń.
- To jest w protokołach - zapewnia. I mówi: - Dlatego dziwię się, że jedna reprezentatywna centrala związków odstąpiła od rozmów które rozpoczęły się już w sierpniu w Zespole Trójstronnym. Także Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, który przystąpił do Forum Związków Zawodowych, a więc uzyskał dzięki temu reprezentatywność, uczestniczył w tych rozmowach - podkreśla.
Ochman: pensje w wysokości kilku średnich krajowych to „postulaty zaporowe”
Ochman wyraziła nadzieję, że podczas spotkania zapowiedzianego na czwartek, 16 września, zostaną przedstawione propozycje resortu zdrowia, jak również te ze strony partnerów społecznych, związków zawodowych, pracodawców oraz Narodowego Funduszu Zdrowia, „który uczestniczy w tych rozmowach cały czas, jako płatnik podwyżek”.
Przewodnicząca Ochman przypomina, że premier Morawiecki już wziął zdalny udział w jednym ze spotkań Zespołu Trójstronnego, dotyczących podwyżek w ochronie zdrowia. Dodała, że ze strony szefa Rady Ministrów „była pełna deklaracja do ustaleń, które zapadną w Zespole”. - Rozmawiajmy o tym, ale rozmawiajmy na konkretnych liczbach - mówi, dodając, że trzeba ustalić ścieżkę dojścia do tych rozwiązań.
- W obecnej chwili rozwiązania w postaci trzech, czterech, czy nawet dwóch średnich krajowych to postulat zaporowy dla każdego, kto jakkolwiek orientuje się w sytuacji, nie tylko służby zdrowia, ale w realiach politycznych - podsumowuje Maria Ochman.
"Ministra zdrowia trzeba przekonać merytorycznie, argumentami”
Czwartkowe spotkanie z szefem resortu zdrowia, jak mówi Maria Ochman, to „kontynuacja rozmów, które trwają od lutego i które zostały zainicjowane przez ministerstwo”.
– Minister Niedzielski jest trudnym partnerem do rozmów, niemniej nie jest impregnowany na argumenty. Czasem przekonywanie ministra trwa dosyć długo, można przekonać go merytorycznie, argumentami – uważa przewodnicząca Krajowego Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność”.
Na poparcie swojego stanowiska Ochman przytacza rozwiązanie przyjęte w przypadku dodatków covidowych dla pracowników niemedycznych. Podkreśla, że przekonywanie ministra, iż praca tych grup zawodowych też zasługuje na dodatkowe wynagrodzenie dodatkowe, trwało długo.
- Spodziewamy się, że w czwartek zostaną przedstawione ze strony ministerstwa propozycje ścieżki dojścia i konkretnych propozycji wskaźników na następne lata - mówi
- Nie można jednak zapominać o wszystkich propozycjach, które były położone na stole w lutym i w marcu - dodaje.
Maria Ochman przypomina, że dla NSZZ „Solidarność” nadal postulatem pozostaje objęcie zakresem podmiotowym wszystkich zatrudnionych w podmiotach leczniczych.
- Oczekujemy też, że NFZ i Ministerstwo Zdrowia przedstawią w czwartek finansowe wyniki realizacji ustawy o sposobie ustalania minimalnego zasadniczego wynagrodzenia - podsumowuje nasza rozmówczyni.